Opowieści z(nad) Narwi #1. Kładki, wieże i zerwany most.

Planując tegoroczny wyjazd na Podlasie zastanawiałam się co warto zobaczyć. Dwa lata temu skupiliśmy się głównie na Puszczy Białowieskiej, Tatarach oraz okoliczny (czasem opuszczonych) wsiach.

Podlasie to nie tylko puszcze, meczety czy cerkwie. Na tym obszarze znajdują się dwa parki narodowe obejmujące doliny rzek, na które składają się zbiorowiska wodne, bagienne, torfowe, szuwarowe oraz leśne – Biebrzański Park Narodowy oraz Narwiański Park Narodowy (ochroną objęta jest Dolina Górnej Narwi na odcinku około 50 km od Surażu do Rzędzian; powierzchnia parku to ponad 6,8 ha). Jeden dzień postanowiliśmy poświęcić temu drugiemu.

Flora na terenie NPN jest mocno zróżnicowana – od skupisk roślin bagiennych, przez łąkowe po olsy, grądy i zarośla wierzbowe. Są one siedliskiem dla wielu gatunków zwierząt. Występuje tu 21 gatunków ryb , 13 gatunków płazów (m.in. traszki, żaby, ropuchy), 203 gatunki ptaków, w tym 154 lęgowe (m.in. bielik zwyczajny, bojownik batalion, bąk zwyczajny, derkacz zwyczajny, bekas dubelt, kropiatka, zielonka, uszatka błotna i wodniczka) oraz 34 gatunki ssaków (m.in. bobry, piżmaki, gronostaje, tchórze, jeże, jelenie, łosie, sarny). Szczegółowy opis flory i fauny znajdziecie na stronie NPN.

Najbardziej atrakcyjną formą turystyki na terenie parku jest zwiedzanie go od strony wody. Możemy to zrobić na dwa sposoby – kajakiem lub łodzią „pychówką” (informacja na temat wypożyczalni kajaków i spływów łodziami). Dla tych co boją się wody, wolą jazdę na rowerze, mają małe dzieci (także w wózkach) lub po prostu dysponują mniejszą ilością czasu, pozostają dwie kładki oraz liczne wieże i punkty obserwacyjne.

Kładka edukacyjna w Kurowie
Jedna z kładek znajduje się w Kurowie, przy siedzibie Narwiańskiego Parku Narodowego. Siedziba NPN zajmuje założenie dworsko-parkowe w Kurowie. Na terenie parku, notabene z okazałym starodrzewiem, wytyczono ścieżkę edukacyjną opisującą m.in. historię samego założenia, bociana białego, życie pszczół, tradycyjny sad czy ptactwo zamieszkujące park. Znajdziemy tu również kącik edukacyjny dla dzieci.

Sama kładka, poprowadzona przez bagna, ma długość około 600 metrów (plus 400 metrów do przejścia lądem, żeby wrócić do punktu początkowego). Wzdłuż niej ustawiono 13 tablic przedstawiających charakterystykę flory i fauny terenu.

Kładka edukacyjna Waniewo-Śliwno
Kładka ta, o długości 1050 m, została poprowadzona w poprzek rozlewiska Narwi. Kładka jest w formie odcinka, więc aby dostać się z powrotem do samochodu musimy wrócić tą samą trasą. Wzdłuż kładki Waniewo-Śliwno również ustawiono tablice edukacyjne o florze i faunie obszaru.

Na trasie znajdują się 4 tratwy pontonowe, którymi się przyprawiamy własnymi siłami. Z naszą trójką (w tym Małoletni w wózku) mąż sam bez problemu sobie poradził, ale warto mieć to na uwadze.

W Waniewie (w pobliżu kościoła), oraz mniej więcej w połowie długości kładki ustawiono wieże widokowe. W pobliżu tej ostatniej, na początku XVI w. znajdował się  zamek, strzegący przeprawy przez rzekę w tym miejscu. W wyniku konfliktu pomiędzy lokalnymi możnowładcami zamek wraz z mostem został spalony w latach 20-tych XVI w. Jedynym śladem po tym miejscu jest niewielki pagórek porośnięty kępą drzew.

Zerwany most
Na przełomie XIX i XX wieku postanowiono wybudować drogę łączącą Białystok z Jeżewem. W tym celu zaplanowano most przez rzekę Narew. Budowę ukończono w 1903 r. Niestety w wyniku działań wojennych w 1915 r. przeprawa została zniszczona.
Most odbudowano dopiero w 1928 r. Jednak podobno jego konstrukcja była na tyle licha, że pasażerowie autobusu musieli wysiadać, przechodzić most pieszo, a następnie autobus z samym kierowcą przejeżdżał przez niego powoli i ostrożnie… Historia mostu kończy się w 1939 r., kiedy zostaje on spalony.
Most podobno też jest przeklęty przez diabła. 11 lat po wybudowaniu kolejnych mostów w tym miejscu wybucha wojna światowa. Może dlatego do tej pory nie zdecydowani się na odbudowę mostu po 1945 r.?
Kolejna ciekawostka na temat mostu dotyczy jego długości, która to wynosiła dokładnie 365 m.

Dziś przyczółki mostu stanowią punkty widokowe na rozlewisko Narwi. Podobno najlepiej udać się w to miejsce o wschodzie (w przypadku zachodniego przyczółka) lub o zachodzie (w przypadku wschodniego przyczułka) słońca.

My, po zwiedzeniu Kurowa, próbowaliśmy dostać się na przyczółek zachodni. Jednak na początku drogi gruntowej (o długości ok. 1,5 km) prowadzącej do niego stoi znak zakazu ruchu, a po 500 m natrafiliśmy na kałużę nie do obejścia. Musieliśmy zawrócić.
Przyczółek wschodni jest dostępny od wsi Kruszewo. Teoretycznie można samochodem dojechać do samego przyczółka. Niestety tym razem nie udało nam się tego sprawdzić. Żeby dostać się na drugą stronę mostu trzeba przejechać 40 km (drogą S8, następnie przez Choroszcz), na co zabrakło nam już czasu.

Punkty i wieże widokowe
Oprócz wspomnianych wież widokowych w Waniewie, na terenie NPN znajduje się kilkanaście wież i punktów widokowych.

Jaz na Narwi (położony pomiędzy miejscowościami Rzędziany i Pańki) stanowi dolną granicę NPN. Górna granica natomiast przebiega na północ miasta Suraż.

W południowej części Surażu, już poza granicami NPN, znajduje się Góra Zamkowa (Góra Królowej Bony). Zamek się nie zachował, natomiast wzniesienie stanowi atrakcyjny punkt obserwacyjny na rzekę Narew. Znajduje się ona na terenie prywatnym, jednak wstęp jest możliwy po uiszczeniu kilkuzłotowej opłaty.

Przydatne informacje:

  1. Wstęp na teren NPN jest płatny: 5 zł – bilet normalny, 2,5 zł – bilet ulgowy (dane na 2017 r.). Bilety można kupić m.in. w siedzibie NPN w Kurowie lub online.
  2. Na obie kładki można wjechać wózkiem dziecięcym. W przypadku kładki Waniewo-Śliwno wózek na i z pontonu trzeba wnieść (jeden krok załatwi sprawę).
  3. Jeśli macie ochotę na całodzienną objazdówkę po okolicy, to warto zaopatrzyć się w mapę turystyczną. Na rewersie zazwyczaj wypisane są miejscowości (od dużych miast, przez miasteczka po wioski) oraz opisane znajdujące się w nich ciekawe miejsca i zabytki.
  4. Nawet jeśli jesteście przejazdem w okolicy, to warto zatrzymać się na postój przy którejś z wież lub punktów widokowych i odpocząć chwile zachwycając się widokami.
  5. Aby łatwiej odnaleźć kładki, wieże i punkty widokowe, przygotowałam mapę. Na niebiesko zaznaczone są miejsca opisane bardziej szczegółowo w tym poście, natomiast na szaro – pozostałe wieże i punkty widokowe. (źródło danych)

W tym roku udało nam się tylko przejść obiema kładkami. W planach mieliśmy jeszcze wspomniany zerwany most oraz wieże widokowe w Łapach i Uchowie. Niestety pogoda pokrzyżowała nam plany.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *