#Na postoju – Żuławski Roadtrip (Nowy Staw – Nowy Dwór Gdański)

Do Nowego Stawu chciałam się wybrać już jakiś czas temu – ze względu na skrzynkę geocachingową z serii Powrót do Przeszłości (seria składa się z kilkudziesięciu skrzynek na portalu opencaching.pl, a chodzi w nich o to, że w opisie skrzynki są umieszczone stare zdjęcia/pocztówki i zadanie polega na znalezieniu tych miejsc czy obiektów i zrobienie zdjęć o możliwie zbliżonym kadrze). Serię uwielbiam, jak wszystko co jest związane z historią miejsca, które zwiedzamy. Nawet sama założyłam taką skrzynkę w mojej rodzinnej Pszczynie.

Ale wracając do Nowego Stawu – ciągle albo było nie po drodze, albo to za mało jak na jedną wycieczkę. Po urodzeniu się Małoletniego, a tym bardziej Najmłodszego, trochę zmieniliśmy podejście do geocachingu.
Ze zdobywania kilkunastu (rekord to chyba z 30) skrzynek na dzień musieliśmy zwolnić i znalezienie 5 skrzynek w ciągu jednego dnia jest już wyczynem. Myślę, że to się zmieni jak chłopaki trochę podrosną i bardziej się wkręcą w „szukanie skarbów”.

Czytaj dalej #Na postoju – Żuławski Roadtrip (Nowy Staw – Nowy Dwór Gdański)

Łódź – śladem wielkich fabrykantów – Karol Scheibler

Zakładów tkackich (i pokrewnych) w drugiej połowie XIX wieku było kilkaset. Były, małe rzemieślnicze warsztaty, były średniej wielkości fabryki, ale byli także potentaci włókienniczy, którzy budowali wielkie zespoły fabryczne, ale i również osiedla dla swoich robotników, no i wille i pałace właścicieli (i ich rodzin).

Łódź ma swoich trzech króli – trzech króli bawełny: Ludwika Geyera, w którego Białej Fabryce znajduje się Centralne Muzeum WłókiennictwaIzraela Poznańskiego stworzył zespół fabryk, który stworzył kompleks fabryczny przekształcony na początku XXI w. w największe w Polsce centrum handlowo-usługowo-rozrywkowe Manufaktura oraz Karola Scheiblera, który stworzył zespół fabrycznego wraz z osiedlem robotniczym Księży Młyn.

Czytaj dalej Łódź – śladem wielkich fabrykantów – Karol Scheibler

Jedna ze stolic Polski – Płock

Wiedzieliście, że Płock był przez 59 lat stolicą Polski? Bo że Gniezno, Kraków, Warszawa, to każdy pamięta. A po drodze był też Poznań i Płock właśnie. Było to w latach 1079-1138.

Stara część Płocka jest położona malowniczo na skarpie nad Wisłą. Jest to niewielkie miasto, na którego zwiedzanie wystarczy nam jeden dzień, ale jeśli zdecydujemy się tam wybrać na cały weekend to też nie będziecie się nudzić ;)

Mała ściąga mapowa dla Płocka:

Czytaj dalej Jedna ze stolic Polski – Płock

Bydgoszcz – nie taka brzydka cz. 2.

Najstarsza część Bydgoszczy – Stare Miasto – powstała na prawie lokacyjnym w XIV w. Wraz z przylegającym od wschodu terenem, gdzie znajdował się zamek królewski, oraz położonej na wschód, zachowanej do dziś w formie wyspy – Wyspie Młyńskiej. Czytaj dalej Bydgoszcz – nie taka brzydka cz. 2.

Śladem Kopernika – Frombork i okolice

Frombork jest jednym z miast zdecydowanie kojarzonym z Mikołajem Kopernikiem (obok Torunia i Olsztyna). To tu astronom przebywał od 1510 roku aż do swojej śmierci w 1543 roku i to właśnie tutaj napisał swoje wielkie dzieło „O obrotach ciał niebieskich”. Czytaj dalej Śladem Kopernika – Frombork i okolice

Barcelona subiektywnie – Antoni Gaudí

Chyba nawet nie-architekci, na pytanie o najsłynniejszego architekt Barcelony odpowiedzą – Antoni Gaudí. Poza najbardziej chyba znanymi: kościołem Sagrada Familia Parkiem Güell w Barcelonie znajdziemy kilkadziesiąt obiektów wybudowanych wg projektów Gaudíego. Jak zapewne część z Was wie, spora część tych budynków nie powstała by bez pewnego inżyniera: Eusebia Güella, który po prostu był dość majętnym inwestorem. Warto też wspomnieć, że część tych obiektów jest wpisane na Światową Listę Dziedzictwa UNSECO. Czytaj dalej Barcelona subiektywnie – Antoni Gaudí

Barcelona subiektywnie – Montjuïc

Na południowy-zachód od centrum, tuż przy brzegu, a dokładnie nad portem (towarowym) wznosi się wysokim klifem Montjuïc. Atrakcji w obrębie wzgórza jest wiele, żeby odwiedzić wszystkie pewnie trzeba by było poświęcić 2-3 dni. My zdecydowaliśmy się spędzić tam jeden dzień, wybierając dla nas co ciekawsze miejsca. Pogodę w ten dzień można określić filmowym tytułem „Czasem słońce – czasem deszcz”, jednak to nie przeszkadza, ponieważ jest sporo obiektów w których nie kapie na głowę ;) Czytaj dalej Barcelona subiektywnie – Montjuïc

Barcelona subiektywnie – historia rozwoju miasta

Jako architekt z wykształcenia, zawodowo zajmujący się ochroną dziedzictwa kulturowego, w każdym miejscu które mam okazje odwiedzać staram się zapoznać z lokalną architekturą. Wiąże się to również z tym, że gdy planuję wyjazd do konkretnego miasta staram się zapoznać z historią miasta, a w szczególności jak historia miała wpływ na rozwój miasta. Poniższy wpis będzie ułożony mniej więcej chronologicznie, wg daty powstania obiektów / budynków / obszarów, które warto wg mnie zobaczyć. Czytaj dalej Barcelona subiektywnie – historia rozwoju miasta